top of page
  • Zdjęcie autoraPaulina Skorupa

11 podstaw twojej garderoby

Zaktualizowano: 7 sty 2020


Tak samo jak nie zaczęłabyś budować domu od dachu, konstrukcję garderoby należy zacząć od fundamentów. I nie chodzi tu o to, żeby wpędzić cię teraz w zakupowy szał,

ale o to żebyś się zastanowiła co już masz w swojej szafie a czego być może potrzebujesz. Solidne podstawy są niezbędne do tego żeby tworzyć niekończące się

kombinacje. Później możesz zacząć pracować nad dodatkami.


Aby stworzyć dziesiątki kombinacji potrzebujesz dosłownie 11 sztuk!


1. Basic


Pamiętam jak pracowałam jako kierownik działu w jednej z sieciówek w Polsce, basic był naszym najważniejszym towarem. Coś jak z zasadą Pareto, bo stanowił 20% zatowarowania a przynosił 80% dochodu. Basic, czyli nieoznakowane podkoszulki, koszulki z krótkim i długim rękawem, zrobione z bawełny. Dobra bawełna to jest początek wszystkiego. Ja jestem wielką fanką białych koszulek z krótkim rękawem, uczciwie mówiąc kupuję je na tony. Nie mam ulubionego miejsca, kupuję w Zarze, Gapie, H&Mie i Tkmaxxie.





2. Denim


Nic nie zabezpieczy cię tak jak para naprawdę dobrych dżinsów. Ważne jest żeby naprawdę ładnie leżały. Pewnie prędzej znajdziesz księcia z bajki niż znajdziesz perfekcyjną parę dżinsów.


Jeśli jednak wciąż szukasz tej pary, kieruj się następującymi zasadami:


  • rozmiar nie jest istotny, liczy się to jak w nich wyglądasz. Nawet jeśli zawsze nosiłaś 28, być może z innej marki będziesz lepiej wyglądać w 29. Metodą prób i błędów znajdziesz w końcu ten właściwy.

  • Następnie sprawdź skład. Przetestuj czy materiał poddaje się i jest trochę rozciągliwy? Jeśli nie, to masz pewność, że po każdym praniu będą sztywne i będzie je trudno ubrać.


I najważniejsze, jak się w nich czujesz? Możesz usiąść? Możesz oddychać?





3. Dobrej jakości dzianina


Może być kardigan (uwielbiam, jesienią noszę zamiast płaszcza), może być klasyczny sweter. Z domieszką kaszmiru, albo kaszmirowy. Tutaj też liczy się, żeby ładnie się układał. Opcji jest dużo, zależy od tego co najbardziej się podoba Tobie.




4. Sukienka


Nie mam tu na myśli małej czarnej, wręcz przeciwnie, jak najbardziej kolorowa. Jest tyle pięknych opcji, które można wybrać zamiast czarnej. Mogą być monochromatyczne, w kwiaty i zwierzątka. Jest fason, który pasuje do każdej sylwetki: wrap dress.




5. Trencz


Klasyczny trencz, najlepiej w piaskowym kolorze. Mój ma podpinkę, którą można zdjąć, dlatego mogę też nosić go w zimie. Mam na myśli angielską zimę.





6. Klasyczna para trampek


Mogą być białe, mogą być w innym kolorze. Jesienią 2019 najmodniejsze są czarne, ja wolę białe. Uwielbiam Conversy, ale noszę także inne fasony.




7. Czarne botki


Pasują naprawdę do wszystkiego. Plusem jest też ich wygoda, można kupić mnóstwo wariacji na ten temat, krótsze i dłuższe.





8. Jeden naprawdę super żakiet / marynarka / blazer


Tutaj naprawdę panuje taka dowolność, mamy do dyspozycji wiele opcji. Zakładamy jako sukienki, mogą być szersze, dłuższe i z paskiem. Można mieć jeden naprawdę awaryjny, kiedy potrzebujemy dodać sobie szyku podczas spotkania w pracy.




9. Spódnica do kolana.


Jeśli pracujesz w biurze, to na pewno będzie to częsty element twojego stroju, ale tak samo nada się na wszystkie inne okazje.




10. Kurtka skórzana


Czarna kurtka założona do sukienki i dżinsów, tutaj można wybierać i przebierać. Przez lata nosiłyśmy czarne ramoneski, teraz fasony troszkę się zmieniły.





11. Biała koszula


Zostawiłam to na sam koniec, bo dla mnie to jest królowa garderoby. Przewiązany paskiem może być sukienką, pasuje do dżinsów i do spodni w kratę. Tak samo świetnie wygląda w lecia jak i w zimie.





Na tej podstawie tworzysz połączenia:


koszula + spódnica + botki


dżinsy + podkoszulek + kardigan


Nie ma tu żadnej filozofii, ale naprawdę fajne stylizacje mają ładnie dobrany pasek, szal, torebkę i kapelusz.



96 wyświetleń

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page