Jak co roku w lutym, na wybiegach króluje już następna zima 2019-2020. To dlatego, żeby wszyscy projektanci mogli wystartować w czas z nowymi kolekcjami w sklepach. Ale u nas w sercu wiosna i lato. Chociaż przyznam szczerze, że poza cięższymi płaszczami i golfami w zasadzie nie widać wielkiej różnicy. Kozaki i czapki nosi się latem a sandały zimą. Moda przestała rozgraniczać pory roku. Nie wiem sama, czy to dobrze czy źle, bo chociaż sama jestem zwolennikiem eklektyzmu, ciężko jet tak naprawdę powiedzieć jakie trendy obowiązują w nadchodzącym sezonie. Zapraszam poniżej na moje (bardzo subiektywne) podsumowanie trendów:
1. White Shirt. Białe koszule zawsze na czasie, bez względu na sezon. Do biura i na plażę.
2. Maxi Dress, kolorowa i czarna, z rękawami i bez. Gotowa do noszenia.
3. Cowboys and Aliens. Bez kapeluszy, ale w kowbojkach, zwiewne sukienki i indiańskie warkocze.
4. Mocne uderzenie - "okrycie wierzchnie" w roli głównej. Nastąpiło odwrócenie ról, po latach noszenia ramoneski do wszystkiego, w końcu można nosić jedną sukienkę z różnymi płaszczami i żakietami. A nawet bez sukienki..
5. Sheer Bliss. Przezroczystości ale nie w wieczorowym wydaniu. Raczej dziennym i mniej oczywistym.