top of page
Zdjęcie autoraPaulina Skorupa

Weselnie 2022

Kiedy dowiedziałam się, że będę miała okazję bawić się na angielskim weselu nie posiadałam się radości. Nie jestem fanka nowych doświadczeń, ale to tak zupełnie nowe nie było. Widziałam wesele a przynajmniej ślub rodziny królewskie, nie wspominając o różnych filmach. Tak więc czekałam na to nowe, ale nie nowe doświadczenie.

Poszukiwania obfity zawsze zaczynam od zrobienia małego researchu na Pinterescie. Czasem szukam w nieskończoność, bardzo też chciałam założyć kapelusz, bo właśnie to jest angielskie wesele. Ale nie znalazłam nic co podeszło by kolorystycznie do wybranej przeze mnie sukienki w stylu boho. Sukienkę znalazłam przypadkiem dyskutując weselne outfity z koleżankami z pracy. Zamówiłam ją około 2 tygodni przed planowanym wyjazdem. Strona nazywa się Nasty Gal i jakość zwaliła mnie z nóg, dając jeszcze konkurencyjną cenę.


Spodobała mi się ze względu na wykończenie rękawów, rozporek i dekolt. Ale dekolt tego typu oznacza, że biustonosz musi być specjalistyczny, ja jednak zdecydowałam się na taśmę samoprzylepną. Odrobinę się wahałam, bo wiadomo tańce i skakanie, ale zdało to u mnie egzamin. Jedyne czego nie przewidziałam to fakt że będę potrzebować nożyczek do przecięcia, ale następnym razem nie zapomnę. Taśmę zamówiłam z Amazon i na pewno jeszcze z niej skorzystam.


Do sukienki wybrałam złote sandałki z paseczków, które są evergreen i jak znajdziesz jedną wygodną parę to możesz nosić latami. Muszę tutaj wstydliwie przyznać, że ze względu na rozmiar stopy 43 (brytyjska 9), kupowanie butów nie jest najulubieńszym zajęciem. Zawsze jest ryzyko, że rozmiaru nie będzie. Czasem muszę się bardzo długo naszukać, żeby znaleźć odpowiedni styl i rozmiar, dlatego Conversy są u mnie prawie na każdym zdjęciu. Ale kiedy analizowałam później mój outfit, to sądzę że o wiele lepiej wyglądałby z kowbojkami w kolorze jasnego brązu. Do tego dodałam torebkę w kolorze limonki, bransoletkę z pereł i kolczyki. Włosy są au naturel, wysuszone na szczotce. Całość prezentowała się tak.


Zapomniałam dodać, że dopóki świeciło słońce to nosiłam złote okulary, ale miałam też makijaż z kreską w stylu lat 90-tych który na 100% powtórzę. Wesele było spektakularne i bardzo romantyczne, sukienka wygodna i fajne towarzystwo.




27 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comentarios


bottom of page